Rok 2016 przechodzi do historii. Prywatnie oceniam go na celujący, biegowo na bardzo dobry, muzycznie na dobry. To wysokie oceny i nie obraziłbym się, gdyby 2017 był równie hojny choć…po cichu liczę na więcej. A są ku temu powody. Biegowo – przeżyłem wiosną pierwszy solidny kryzys spowodowany przetrenowaniem, przemęczeniem, który spowolnił mój progres. Jeśli uniknę […]