Mógłbym zacząć od narzekań i użalania się nad niesprawiedliwością biegania. Mógłbym pisać, że waga startowa jest przereklamowana, że „niepicie” nic mi nie dało, że słońko grzało zbyt mocno, że przecież wzorowo trenowałem, odżywiałem się, chodziłem na saunę i na masaże! I nawet nie powalczyłem o życiówkę!? Czy niepowodzenia nie powinny mnie zniechęcać? Będę szczery. Zniechęcają […]